Tegoroczna grupa konfirmantów liczy aż 30 osób (połączone dwa roczniki), dlatego w celach integracyjnych zorganizowano dla nich wyjazd do Ruptawy (dzielnicy Jastrzębia Zdroju). Gościliśmy w zaprzyjaźnionym ośrodku chrześcijańskim w dniach 20/21 października. Po przyjeździe i smacznej kolacji przedstawiciele młodzieży opowiadali o swoim czasie konfirmacyjnym i przeżyciach z nim związanym. Wszystko po to, by zachęcić tegorocznych konfirmantów do nauki, ale też budowania wzajemnych relacji, które będą procentować na przyszłość. Następnie graliśmy w „Awanturę o cuksy”. Nieodzownym elementem naszych wyjazdów jest spacer nocny (przy dotlenić mózg) przed spaniem.

Niestety, niektórzy dotlenili się za bardzo i nie spali przez prawie całą noc.
Następnego dnia spotkaliśmy się na śniadaniu, a potem przeprowadziliśmy grę „Łowy”. Był też czas na siatkówkę, spotkania i rozmowy oraz „ściąganie króliczka” (tu jednak nie będę się rozpisywał szczegółowo). Czas płynął nieubłaganie i krótko po południu przywieziono nam pizzę. A potem zaraz ruszyliśmy autokarem do Jastrzębia, by zmierzyć się na kręgielni. Po dwóch godzinach kulania wróciliśmy radośni do domu. Niektórzy już pytali, kiedy następny wyjazd.

Bardzo dziękuję rodzicom za pomoc w transporcie, młodzieży za współorganizację, no i konfirmantom – szczególnie za przygotowywanie posiłków (bo robiliśmy je sami, tak trochę po harcersku – było pysznie).
Ks. M. Czyż